Of various storms and saints
Praying in the street
Nieskomplikowana graficzna kolorowanka szkicu wykonanego wczorajszego wieczoru. W przygotowaniu do dalszego kolorowania- tym razem prawdopodobnie za pomocą akwareli. W najbliższym czasie można się zatem spodziewać kolejnej wersji, mam na nią trochę inny pomysł :)
Nie liczę już gwiazd na niebie. Zaklinam za to storczyka na oknie i muskam brzeg przyjacielskiego kubka z sokiem, owijając się w chropowatą rzeczywistość. Cicho przechodzę przez przejścia dla pieszych.
A w tym tygodniu poplamię ręce farbą a siebie samą każdym oddechem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz