Dzisiaj coś dość starego, a pisząc "starego" mam na myśli okres sprzed 3-4 miesięcy. Czas szybko mknie do przodu. Wtedy jeszcze bywało ciepło, dzisiaj przez okno zaobserwować można było pierwsze opady śnieżne. Podsumowując: z "uff, uff" przeszliśmy płynnie do "brrrrrr!..."
Oto kartka, której przekaz jest dość subtelny, a jednakże bijący po oczach zaznajomionego z pojęciem zwanym sarkazmem oraz zachowaniami kotów. Było mi wtedy tak BARDZO PRZYKRO (z jakiegoś tam powodu, phi, na pewno nic złego ani głupiego nie zrobiłam, jak zawsze) i tak BARDZO CHCIAŁAM PRZEPROSIĆ za swoje winy, że postanowiłam stworzyć coś w czym wyrażę swoje uczucia. :)
Kartka stoi w zaszczytnym miejscu i przypomina o tym, że niektórzy potrafią przyznać się do błędu :)
A za tydzień coś porządniejszego- znów solidny twardy kawał płócienka. ;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz