MOŻNA CZYTAĆ , by poznać kontekst rysunku. Tym razem starałam się większość pracy wykonać tradycyjnie, docenić swoje narzędzia, natemperować się, zastanawiać nad każdym krokiem, i tak dalej.
Wersja kolorowa.
Wersja szkicowa, może kiedyś zechce mi się pokolorować digitalowo.
Zastanawiam się, cóż uczynię, gdy już zabraknie inspiracji- na co takiego się przerzucę. Na razie mam ochotę złożyć mały hołd Kate Nash, lecz to może później. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz