Dużo papieru, dużo tuszu, dużo długopisów. Marnuję potencjał słów i porannych opowieści, decydując się na linie, kreski i nawarstwiające się w niezdefiniowanej otchłani kropki. Wyceniam tę swoją decyzję na krótkie przemyślenie, któremu prędko ukręcam główkę, wrzucając do pojemnika na niepotrzebne rzeczy. :)
Pudełko z kolorami jest otwarte, czasami są one jednak zbyt oczywiste, dlatego dedykuję je na pewien fanart, który już istnieje w swojej czarno-białej wersji i wymaga jedynie dopieszczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz