3 września 2012

Komputer- w jednym z folderów zatytułowanych "rysunki" znalazłam ostatnio różne cosie. Podróż sentymentalna! Jeśli się nie mylę, większość z nich powstała w pierwszej albo drugiej klasie liceum, na części haniebnie widnieją nawet wyraźne ślady zeszytowych kratek (pewnie matematyka/religia). Jednakże poniższy coś akurat został wyrysowany w pewnym notesie.
Hm, po lewej- przed poprawkami jakościowymi, po prawej- jak można się domyślać, po nich.


Szczegóły- ulubione i niemal nieśmiertelne kredki akwarelowe. (czerwone odcienie jeszcze wtedy nie wybrały drogi wolności). Jak już wspomniałam, notes. Mały format. Okres dużej fascynacji Reginą Spektor. Wiosna, lato? Czerwiec? 2007 albo 2008. Słowa piosenki: "And love is the answer to the question that I've forgotten" wkomponowane w inny z rysunków.
Pamiętam, że czymś się wtedy mocno zainspirowałam. No tak, na pewno muzyką R.S., występem z Lollapaloozy, ale mam wrażenie, że było też jakieś zdjęcie, kolorowe, kwieciste, niemal egzotyczne, wprost zachwycające. Po krótkim dochodzeniu w głębinach grafiki google poddałam się, ale może kiedyś...:)

PS. Zegarek leży jak leżał. Ale skoro cofnęłam się teraz w czasie, to chyba wszystko w porządku. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz