23 stycznia 2015

Autorka się nie tłumaczy.

Och, to była długa przerwa.

Nie potrafię jej wyjaśnić- tak się po prostu stało. Miesiąc minął szybko, trzy tygodnie przemknęły niepostrzeżenie... Dlatego też po prostu ominę element tłumaczenia się (choć z trudem hamuję chęć, by pojęczeć, że przecież obiecywałam sobie większą aktywność na blogu) i przejdę do sedna.

W międzyczasie zajmowałam się kilkoma rzeczami i mimo, że działania te nie były tak intensywne jak w moich marzeniach, gdzie żadne dziwne skrawki myśli/wspomnień/nadziei/obaw/paranoi nie odrywają mnie od PRODUKTYWNOŚCI, to są one zawsze czymś, co mogę zapisać na jaśniejszej karcie swoich celów. (Przy okazji- dlaczego węgiel tak dobrze komponuje się w przelewaniem na papier paranoi? Każdy nastolatek w okresie dojrzewania powinien nosić przy sobie paczuszkę czarnych pałeczek... Albo w sumie wręcz nie. )

Do sedna! Dwie wersje jednego szkicu.

1.


Pierwszy z nich, jak się można domyślać, powstał w programie graficznym. Zależało mi na delikatności i niemal kryształowej jasności, odrzuciłam zatem wszelkie kombinacje z cieniami i tysiącami zawijasków czy kreseczek. Powstało zatem coś prostego a jednocześnie chyba wręcz odrealnionego.

2.

Drugi rysunek jest owocem namiętności wielu kredek akwarelowych, woda jednak nie zagościła w tej przygodzie. W tym przypadku chciałam, by struktura była widoczna, a nie tak spłaszczona jak w poprzedniej wersji :) Całość na koniec została leciutko potraktowana komputerem, co uwydatniło kolory, które skaner potrafi pożreć jak głodne dziewczątko słoik masła orzechowego.

Co myślicie o tym starciu? :) Która wersja bardziej przypada do gustu?


1 komentarz:

  1. Witam :) Według mnie obie wersje mają coś w sobie. Pierwsza jest delikatna i skromnie pokolorowana. Podobają mi się kolory tej ilustracji. Druga za to jest żywa i bardziej "charakterna" - pewnie przez mocniejsze cieniowanie i większą ilość szczegółów. Sama mam dylemat "- Kredki czy tablet? " Póki co moje szkice powstają na kartce, a w kolorowanie bawię się tabletem. Jeśli chcesz zobaczyć moje wypociny, zapraszam na swój blog :) Pozdrawiam Serdecznie. AsiaK

    OdpowiedzUsuń