Długo rysowany, a w dodatku szkic. Cóż. Niekiedy się mknie, czasami czołga. Ale jeśli po drodze udaje się wykonać to, co chcemy, to jaka różnica?... Drogi niosą przecież niezliczoną ilość niespodzianek.
W trakcie rysowania uznałam, że tło zdezorganizuje mój zamysł i pozostawiłam je na poziomie szkicu. Trening podobieństwa, do którego co jakiś czas powracam, na obecny moment ogranicza się do stopniowania trudności postaci ludzkich- rury i maszynerie pewnie zostawię na później.
https://www.youtube.com/watch?v=ZSIN3VvLCTU
Na podstawie zdjęcia: http://cdn.peter-capaldi-news.com/wp-content/uploads/2015/08/DWS9-Trailer2Pix15.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz