12 stycznia 2017

Pełnia.

Styczeń: zastanawiam się. 

Stwierdzam, że w tym miesiącu zaplanuję wyzwania, które rozwiną mnie pod względem tematyki i techniki. Poniższy rysunek jest wbrew pozorom pierwszym z wyzwań a to z prostego powodu- postanawiam poświęcać więcej czasu na jedną pracę, oglądać ją przez parę dni, dopracowywać i poprawiać, a nie, jak to było dotychczas, rzucać się w szale i kończyć wszystko szybko w jeden wieczór, zainspirowana albo otumaniona jakimś wydarzeniem, muzyką albo promieniem słońca. 

Technika to akwarele oraz kredki akwarelowe, czyli ostatnio mój stały zestaw, który kocham, kocham, kocham. Skupiłam się bardziej na kolorach, mniej nad anatomią (wiem, że będę nad tym pracowała :) ), zależało mi na lekko dusznym i przenikliwym nastroju.

Dzisiaj pełnia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz